Biszkopt:
280 g mąki tortowej
(z tej ilości mąki odjąć 5 łyżek, w to miejsce dodając 6,5 łyżki kakao)
2 łyżeczki
proszku do pieczenia
280 g masła
200 g cukru
5 jajek
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze
pokojowej.
W misce umieścić masło i cukier, miksować do
otrzymania puszystej masy. Dodawać jajko, jedno po drugim, nadal miksując. Mąkę,
kakao i proszek do pieczenia przesiać. Do maślanej masy dodać przesiane
składniki, wymieszać drewnianą łyżką. Formę o średnicy 24 cm, wyłożyć papierem
do pieczenia, samo dno. Przelać ciasto. Piec przez ok 45 minut, do tzw. suchego
patyczka, w temperaturze 170 stopni. Po wystudzeniu wyjąć z formy.
Potrzebujemy 2 takich biszkoptów.
Krem:
500 g serka
mascarpone
900 ml
śmietanki kremówki 36%
5 łyżek
cukru pudru
1 laska wanilii
Do miski przekładamy serek, śmietankę i ziarnka z
laski wanilii. Miksujemy na największych obrotach do powstania gęstego kremu.
Pod koniec miksowania dodać cukier puder, delikatnie połączyć.
Dodatkowo:
2
galaretki np. smak owoców leśnych
Dzień wcześniej przygotowujemy galaretki. 2 galaretki
rozpuszczamy w 2 szklankach gorącej wody. Przelewamy do płaskiego naczynia. Po
wystudzeniu wstawiamy do lodówki. Gdy galaretka stężeje, kroimy w kostkę.
Wykonanie
Na samym początku zanim zaczniemy przygotowywać tort wybieramy rysunek
myszki minnie, według którego będziemy tworzyć dekorację. Ja wzorowałam się na
tym zdjęciu.
Z jednego z biszkoptów wycinamy uszy dla naszej myszy. Po wycięciu łączymy
jak na zdjęciu poniżej.
Przecinamy biszkopty na pół. Górną warstwę biszkoptu
odkładamy. Proponuję nasączyć ciasto, ja zastosowałam poncz z dodatkiem soku
malinowego, ale idealnie pasowałby także poncz z dodatkiem soku z cytryny. Na nasączony
dolny biszkopt wykładamy połowę przygotowanego kremu, rozsmarowujemy na równo.
Na całości w niewielkich odstępach układamy galaretkę w kostkach. Kładziemy
pozostałą częścią kremu, rozsmarowujemy.
Przykrywamy górną częścią biszkoptu.
Nasączmy.
Teraz przygotowujemy krem maślany. Bez kremu, masa cukrowa mogłaby się rozpuścić
po zetknięciu z kremem.
Składniki na masę maślaną:
½ szklanki
cukru
kostka masła
łyżeczka
zapachu waniliowego
sok z połowy
cytryny
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Zmiksować na
gładką masę.
Masą maślaną dokładnie posmarować cały tort, boki i wierzch.
Wstawić do
lodówki na co najmniej 2 godziny aby się dobrze schłodził. (Na tak duży tort
zużyłam 1,5 porcji masy z przepisu).
W tym czasie przygotowujemy masę cukrową.
Poszperałam troszkę w necie i tym razem postanowiłam, że masę plastyczną
przygotuję z pianek marshmallow. Masa jest dużo lepsza od tej, którą do tej
pory używałam. Jest bardzo plastyczna, miękka, można z niej ulepić wszystko. Ma
jednak swoje minusy, nie przyjmuje tak dobrze barwników, no i masa jest koloru
beżowego (to wina tego że pianki sprzedawane w sklepach są różnokolorowe, nie
znalazłam pianek całych białych). Przygotowanie takiej masy jest dość łatwe.
Masa z pianek
marshmallow:
400 g pianek
1 kg cukru
pudru
4 łyżki wody
Piankę
rozpuścić w kąpieli wodnej z dodatkiem wody.
Do rozpuszczonej masy dodać połowę
cukru pudru, dokładnie wymieszać. Masę przełożyć na blat kuchenny, dodawać
stopniowo pozostały cukier i zagniatać jak ciasto.
Masa jest gotowa kiedy
uzyska konsystencję plasteliny.
Masę
podzielić na 3 równe części. Każdą przełożyć do woreczka i szczelne zamknąć.
Blat
posypujemy mąką ziemniaczaną, wtedy masa nie będzie się lepiła.
Do jednej
części dodajemy czerwony barwnik i zagniatamy aż uzyska jednolity kolor.
Wcześniej wspomniałam, że masa źle przyjmuje barwnik, więc musimy zagniatać ją
nad garnkiem z parującą wodą. Czerwoną masę rozwałkowujemy na duży cienki
placek.
Żeby masa nie porwała się w trakcie transportu na tort, zawijamy ją na
wałek kuchenny i rozwijamy nad ciastem. Ręcznie bardzo dokładnie wygładzamy
wierzch tortu, kierując się na boki, wygładzanie najlepiej zacząć od brody i
kierować się w stronę uszu, gdyż zebrany w ten sposób nadmiar masy ukryjemy w zagłębieniach
uszu.
Nadmiar masy dookoła tortu odciąć ostrym nożem.
Kolejną
część masy dzielimy na pół. Do jednej dodajemy czarnego barwnika, zagniatamy. Rozwałkowujemy. Wycinamy ostrym nożem mysie
uszy jak na zdjęciu.
Z pozostałej części masy, wycinamy usta, rzęsy, nos i
część oczu. Druga połówkę masy w naturalnym kolorze rozwałkowujemy. Wycinamy
dolną część twarzy myszki, oczy i język. Pozostałą część masy wkładamy do
woreczka i odkładamy na później. Gotowe części twarzy układamy na torcie
wzorując się na oryginalnym zdjęciu naszej myszy.
Do 3 części
naszej masy dodajemy barwnik różowy, zagniatamy, rozwałkowujemy. Ostrym narzędziem
wycinamy kształt kokardy i pasek do jej przewiązania. Kokardę składamy na
blacie i gotową przenosimy na tort (do każdego płata kokardy do środka włożyć
jakiś owalny przedmiot, aby nadać jej ładny kształt, u mnie pomocne okazały się
kieliszki).
Na koniec z
resztek beżowej masy, powycinać kółeczka i ozdobić kokardę oraz tort dookoła.
UWAGA: aby
każdy element dobrze przykleił się, przygotować gęsty „klej” z cukru pudru i
wody, nakładać pędzelkiem np. od farb dziecięcych.
Na koniec
cały tort delikatnie pędzlujemy silikonowym pędzelkiem, aby usunąć nadmiar mąki
ziemniaczanej
Gotowe.
Tort
przechowujemy w lodówce.
SMACZNEGO
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz